środa, 28 maja 2014

Wycieczka!


Nareszcie! Już jutro jadę na wycieczkę, tą wyczekiwaną wycieczkę.
W ogóle, na początku był taki scenariusz, że wycieczki w tym roku nie będzie. A przez co? Przez zachowanie. Według nauczycieli, moja klasa jest jedną z tych, która nie należy do najgrzeczniejszych... 
No, ale cóż, w końcu wycieczka się odbędzie! Już jutro! 
Wyjazd, godzina 6.00 rano! Jak dla mnie to o wiele za wcześnie, ale skoro mamy dojechać o stosownej porze i mieć czas na zwiedzanie, to rozumiem. 
Jest to dwudniowa wycieczka, więc wrócę w piątek, gdzieś tak około 22.
W sobotę, kiedy będę pisać nowy post, opiszę o swoich wrażeniach i dodam zdjęcia.




A tu jeszcze piosenka Imagine Dragons "It's time"






Życzcie mi udanej wycieczki!
Tymczasem, ja pozdrawiam Was!
Do następnego!
Poziomka.


#30 dni do WAKACJI! (to tylko miesiąc!)


poniedziałek, 26 maja 2014

Świat Disney'a

Cześć! 
Dzisiaj chciałabym napisać co nie co o znanej, hmmm... wytwórni filmowej. Mowa tu o Disney'u. 
Co prawda, post ten miał być napisany i opublikowany już wczoraj, lecz niestety z braku czasu, nie udało mi się tego zrobić.
A kontynuując, pewnie każdy z nas, ogląda lub oglądał disney'owskie bajki. Ja osobiście, nie uważam, że są one tylko dla dzieci. Ja do tej pory, czasami oglądam... po mimo, że mam rocznikowo 15 lat. 


Nigdy, nie będziesz za stary na filmy 

Disney'a. Nigdy.




Hmm... to może teraz króciutka historia Disney'a...
Walt Disney zaczął swoją przygodę z filmem w 1923 roku, gdy z 500 dolarami w kieszeni, założyć studio rysunkowe. Z upływem lat, wchodził w nie coraz bardziej i głebiej, by wreszcie na stałe zaistnieć w branży filmowej. Zdobywca 26 Oscarów. Od początku swojej przygody z biznesem, czyli od kiedy zaczął zajmować się rysowaniem, miał kłopoty finansowe, lecz zawsze udawało mu się z nich wybrnąć. Walt Disney był optymistą i nie poddawał się. Dopiero po 1955 roku, osiągnął sukces finansowy i względny spokój ż bankami.
Fenomen jego geniuszu, nie jest związany z ponadprzeciętnymi możliwościami intelektualnymi, czy cudownym urodzeniem. Nawet jako rysownik był zaledwie całkiem dobry, więc kiedy zatrudniał pracowników, zawsze starał się wybierać lepszych od siebie. Już w czasach szkoły średniej, uchodził za marzyciela i ponad wszystko lubił rysować. Idąc za tym co robił z pasją, roztaczał wizję nowych możliwości. Jako początkujący w tej branży, uparł się na realizację filmów animowanych z postaciami zakreślonymi trójwymiarowo, na czytelne wyodrębnienie gagów. 
Chciał, żeby jego filmy były wiarygodne i śmieszne. Jako pierwszy dodał do nich dźwięk oraz kolor. Trzeba również wspomnieć, że sam urzyczył swojego głosu, znanej prawie na całym świecie Myszce Miki.
To by było na tyle, krótkiej historii... A gdyby się tak wgłębić i więcej poczytać na temat Disney'a, może byłaby to ciekawa historia...




My sami możemy zauważyć zmianę, między filmami Disney'a z lat 30. XX wieku  (poprzedzając wasze pytania, tak, z tego roku, dokładniej z 1937), a z filmami z teraz. 
Weźmy na przykład ''Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków'' i ''Krainę Lodu'' z 2013 roku. Widać ogromną różnicę. 
Ja osobiście, to chyba wolę te nowsze filmy, ponieważ wydają mi się bardziej śmieszne, takie z poczuciem humoru, bo w tych starych, chyba za bardzo go nie ma. Ale to tylko moje zdanie. 
A moimi ulubionymi disneyowskim filmami są: ''Kraina Lodu'', ''Zaplątani'', ''Merida Waleczna'', ''Zaczarowana'', ''Rodzina Robinsonów'', ''Frankenweene'', ''Ralph Demolka'', hmmm... to chyba tyle, sama nie wiem, ale w każdym bądź razie są to jedne z tych fajniejszych, oczywiście według mnie. 
A jaki jest wasz ulubiony film/bajka Disney'a?

Pozdrawiam i do następnegoo!
Bye!
Poziomkaa.

#32 days to HOLIDAYS! 
Trzymajta się!


czwartek, 22 maja 2014

Spring or Summer?

Nareszcie! Nareszcie piękna pogoda. Można by, powiedzieć, a nawet się poczuć, jakby było lato i te nasze upragnione wakacje! Chociaż, tak naprawdę ''oficjalnie'' lato rozpocznie się 22 czerwca, to jak już wcześniej wspominałam, my możemy już teraz się nim cieszyć, a nie dopiero za miesiąc.
Pewnie większość z was pojedzie lub była już w tym roku na wycieczce klasową...
Poruszam ten temat, ponieważ chciałabym się pochwalić moją wycieczką, która odbędzie się równo za tydzień! Już nie mogę się jej doczekać! 
Jedziemy - moja klasa - II b, jak i o rok młodsza - I b - w góry, a dokładniej to w Sudety, do Kudowy - Zdrój. Mam nadzieję, że będzie super!
Rok temu w maju też byłam na wycieczce klasowej. Wspomniam ją dobrze, było na niej fajnie, no może pomijając m.in. mój ból zęba, który był tak nieznośny, że tylko tabletka dała mu radę.
A wy, jedziecie gdzieś lub może już byliście na wycieczce klasowej?



A teraz ''wiekopomna'' chwila, dodaję swoje pierwsze zdjęcie na tym blogu.
To ja.
Właśnie tak, to ja.




#36 dni do wakacji! 

Do następnego!
Pozdrawiam Was,
Poziomka.


poniedziałek, 19 maja 2014

Koncert Bednarka + film "NOE Wybrany przez Boga"

Hej, hej!
Jak już wspomniałam w poprzednim  poście, w niedziele byłam na koncercie Kamila Bednarka. Było po prostu SUPER! Na prawdę świetnie się bawiłam! Miałam szczęście, ponieważ stałam tuż przy scenie, oczywiście nie w pierwszym rzędzie, bo przede mną stała jedna dziewczyna. Kiedy przyjechałam na festyn byłam z rodzicami, lecz później przed rozpoczęciem koncertu, dołączyłam do znajomych z klasy. Skakaliśmy, śpiewaliśmy! Było niesamowicie!

 A teraz przejdę do drugiej części postu, czyli filmu pt.: "NOE Wybrany przez Boga''. Wczoraj w naszym Domu Kultury były wyświetlane filmy, między innymi właśnie ten, na który razem z moją i innymi ze szkoły poszliśmy. Oczywiście znalazły się też osoby, które nie poszły, ale to ich sprawa, niech żałują! Film na prawdę był ciekawy, warty zobaczenia oraz godny polecenia! Znaczy mi się podobał, jak chyba większości osobom. 

Tu krótki opis, o czym jest film:
 "Zainspirowany biblijną historią o sile ducha, poświęceniu i nadzieji, Darren Aronofsky przekłada na język filmu swoją osobistą wizję opowieści o Noem. Laureat Oscara, Russel Crowe wciela się w niej w postać człowieka, który został wybrany do podjętej misji uratowania rodzaju ludzkiego oraz zwierząt przed apokaliptycznym potopem, który ma zniszczyć zepsuty świat. Film jest jednocześnie oszałamijącą wizualnie przygodą, która podejmuje towarzyszące człowiekowi od zarania dziejów tematy dobra i zła, znieszczenia i miłosierdzia, nadzei oraz rodziny."



Według mnie film był po prostu super! Nic dodać, nic ująć! I polecam go każdemu!

Chciałabym, jeszcze Was przeprosić (chociaż nawet nie wiem, czy ktoś to czyta, znaczy no czyta, ale nie mam stałych czytelników, niestety no ale cóż...), ponieważ post ten miał być w piątek, niestety coś mi się "sklopsiło" i go nie dokończyłam oraz nie opublikowałam, a zaś w weekend nie miałam czasu, ponieważ zjechała się moja kochana rodzinka i był wyprawiany roczek mojego kuzyna!
I nawiązując do tematu:
A wy jak spędziliście weekend?

A no, jeszcze tu takie coś: Pisałam ten post przez "4 dni" i bardzo się "namęczyłam". Wszystko szło wbrew mojej woli, ale nareszcie! Udało się. Sukces! 


Do następnegooo!
Pozdrawiam Was, 
Poziomkaa.

PS Jeszcze 39 dni do wakejszyn! 




wtorek, 13 maja 2014

~Jakiś tam tytuł~


Hej, hej!
Piszę tego posta dopiero o tej godzinie, czyli 21.30, ponieważ wcześniej nie miałam kiedy. W ogóle czas płynie tak szybko, że na wiele rzeczy, po prostu nie starcza nam czasu.
Nauczyciele dużo zadają, a jeszcze są kółka dodatkowe i jak wiadomo, chyba każdy ma jakieś obowiązki domowe, chociażby najmniejsze, ale ma, no i gdzie tu znaleźć chwilę odprężenia? 
Oczywiście u mnie nie wygląda to tak "napięcie". Ja zawsze znajdę chwilę na to, by wejść na  facebook'a lub po prostu posiedzieć bezczynnie przed tabletem, telewizorem, czy komputerem.
Chociaż muszę przyzanć, że dzisiaj "grafik był napięty". Musiałam zrobić pracę na zajęcia artystyczne, a mianowicie zegar, ale nie taki prawdziwy, wiadomo!, tylko taki...hmm... papierowy? (w następnym poście, wstawię zdjęcie mojego zegara). Póżniej wzięłam się za zadanie dla chętnych z matematyki, a od razu potem poszłam zrobić projekt na WOS. 
Nim się obejrzymy, będzie koniec roku szkolnego, a co się z tym wiąże? Wystawianie ocen. Dlatego teraz, prawie codziennie piszemy jakieś sprawdziany, czy kartkówki. Za niedługo będą jeszcze ostatnie poprawki, a to wszystko po to, by mieć jak najlepsze oceny na świadectwie.

Trzymajcie się! 
Do następnego posta!
Pozdrawiam,
Poziomka.

PS W ogóle kompletnie zapomniałam, żeby napisać o tym, że w niedzielę wieczorem byłam na koncercie Kamila Bednarka! <3 
Ale o tym i o wszytskim innym, napiszę w następnym poście! 



A tu, jeszcze o! piosenka, "Dni, których jeszcze nie znamy".



See ya!

piątek, 9 maja 2014

                   ***Ja to mam szczęście!***

Hej, hej!
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o mojej po południowej "przygodzie"...
A więc to było tak:
Razem z moją przyjaciółką - Patrycją, wybrałyśmy się na przejażdzkę rowerową. Po drodze wjechałyśmy do sklepu, w którym kupiłam sobie coś do picia, ale to już szczegół. Podczas jazdy rozmawiałyśmy sobie, śmiałyśmy się, jak to przyjaciółki oraz wstyd się przyznać, ale śpiewałyśmy piosenki. Kiedy dojechałyśmy na miejsce, poszłyśmy do sklepu, w którym Patrycja też kupiła sobie cos do picia, po czym usiadłyśmy, aby odpocząć oraz wypić - ja, swoją Arizonę, a Patrycja Tymbarka. Po wypiciu, zebrałyśmy się i ruszyłyśmy w drogę powrotną...
Do tego czasu, wszystko było dobrze, gdy nagle podczas jazdy, Patrycja niechcąco mi podjechała, a ja niestety przewróciłam się, ale dużo nie ucierpiałam. Całe szczęście, była to polna droga i żadne auto nie jechało. A jakby tego było mało, przez ten "wypadek" zepsuł mi się rower, który po około 20 minutach, udało mi się naprawić. Na szczęście! 
Podczas drogi powrotnej zaczął lekko padać deszcz. No cóż, ale z cukru nie jesteśmy! Nie roztopimy się! A kiedy się trochę wypogodziło, wyszła piękna tęcza! Padał deszcz, choć tak naprawdę to była to taka "mgiełka" i świeciło słońce. Póżniej pojechałyśmy do parku i zjadłyśmy lody.
Więc po mimo tego "wypadku", dzień był nawet, nawet okej. 

Pozdrawiam Was,
Poziomka.

środa, 7 maja 2014

                                  Eh, ta pogoda...

Pada. Niby maj, a jednak pogoda do kitu... A jeszcze kilka dni, tygodni temu było ciepło, słonecznie, słoneczko grzało, a teraz - pada. Miejmy nadzieję, że się wypogodzi i będzie tak, jak to w maju być powinno!

~ Od razu przepraszam za taki króciutki post, ale niestety jestem zmuszona do pisania prasówek na WOS, a jeszcze później czeka mnie nauka odmiany słówek na angielski. Ah, ta szkoła!, na szczęście jeszcze tylko dwa miesiące, tylko dwa miesiące i wakacje! ~

pozdrawiam,
Poziomkaa.

niedziela, 4 maja 2014

                       Koniec Majówki + LBA

Hej! 
Mam dla was złą wiadomość, a mianowicie KONIEC MAJÓWKI. Już jutro wracamy do szkoły... Koniec ze spaniem do południa, siedzeniem do późnej nocy oraz nic nie robieniem, no ale cóż w końcu nic nie trwa wiecznie! Natomiast zacznie się wczesne wstawanie do szkoły, odrabianie zadań domowych, sprawdziany oraz kartkówki... Na szczęście jeszcze tylko dwa miesiące i WAKACJE! Te upragnione wakacje, na które wszyscy czekają i nie mogą się doczekać. Nim się obejrzymy, będzie już koniec roku szkolnego.
2 miesiące - WYTRWAMY TO! 
Hmm...  to by było tyle na temat tej części postu - pierwszej części, tak więc teraz przejdźmy do tej drugiej...

Zostałam nominowana do LBA przez Rapsberry Lip.
Zasady dla przypomnienia: każdy musi odpowiedzieć na 11 pytań, po czym nominować 11 blogów z małą oglądalnością, a na koniec im zadać 11 pytań, ale własnego pomysłu. Uwaga nie wolno nominować osoby, która Ciebie nominowała.

 Pytania od Raspberry Lip:

1. Dlaczego blog o takiej tematyce?
Hmmm... sama nie wiem...
nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
2.Jaką ciekawą książkę ostatnio przeczytałeś/aś?
"Za minutę pierwsza miłość" Hanny Ożogowskiej.
3.Czy masz rodzeństwo?
Tak, siostrę - Kasię.
4.Czy interesujesz się sztuką?
Nie zbyt...
5.Masz kanał na YT?
Nie, ale dzięki koncie Google+ mogę lajkować i subskrybować.
6.Balerinki czy trampki?
To i to.
7.Jeansowa kurtka czy marynarka?
To i to, chociaż bardziej przeważna jeansowa kurtka.
8.Lubisz góry?
Chyba tak.
9.Miejsca, które odwiedziłeś/aś
O, dużo by pisać!
10.Wolisz uczyć się rano czy wieczorem?
Wieczorem.
11.Twoje marzenie?
Marzeń się nie zdradza.

A teraz blogi, które ja nominuję:
http://sara-janik-blog.blogspot.com/
http://ollisiek.blogspot.com/
http://nellyandkatee.blogspot.com/
http://zyui-chan.blogspot.com/
http://threeyoungfriends.blogspot.com/
http://mymemoriesofsummer.blogspot.com/
http://jeansbooy.blogspot.com/
http://fotografiakacpra.blogspot.com/
http://claudiasolga.blogspot.com/
http://if-only-you-could-believe-in-yourself.blogspot.com/
http://jurkowa-blog.blogspot.com/

Pytania ode mnie:
1. Dlaczego postanowiłaś/postanowiłeś prowadzić bloga?
2. Tymbark czy Frugo?
3. Jedziesz gdzieś na wakacje?
4. Ulubiony zespół/wykonawca?
5. Umiesz jeździć na rolkach?
6. Czym się interesujesz?
7. Co robisz w wolnym czasie?
8. Ulubiona bajka z dzieciństwa?
9. Ulubiona książka?
10. Vans czy Converse?
11. Kim chciałbyś/chciałabyś być w przyszłości?

Pozdrawiam,
Poziomkaa.


czwartek, 1 maja 2014

                                  Cześć.
Hej.
Tak więc, właśnie pisze swój pierwszy post na tym blogu. Nareszcie! Musiałam się dużo natrudzić, żeby sworzyć tego bloga. Wiem, że może nie wygląda on tak profesjonalnie jak inne blogi i nie robi tak wielkiego wrażenia, ale dla mnie jest idealny. 
Więc, to by było na tyle tego posta, niestety nie mam żadnego pomysłu, więc no.

Pozdrawiam Was! 
Poziomkaa 

PS Wiem, trochę ubogi ten post i praktycznie prawie o niczym, ale to dopiero mój pierwszy post. Jeszcze się rozkręcę!