czwartek, 24 lipca 2014

Wróciłam!

Hej, hej wszytskim!

Jak już można się domyslić z tytułu tego posta - wróciłam z kolonii, o której wspominałam w poprzednim poście.
A w tym, chciałabym o niej nieco napisać... co się wydarzyło, jak było... wiecie, po prostu trochę opowiedzieć.

Więc, zacznę od tego, że na te kolonie, pojechałam z moją młodszą siostrą Kasią.
Wyjazd był 12 lipca w sobotę, o godzinie 9.30. 
Rano, zwarte i gotowe do wyjścia pożegnałyśmy się z rodziną i pojechałyśmy. Po drodzę zabieraliśmy jeszcze młodzież z sąsiedniego miasta. Droga jakoś zleciała, aż w końcu wszyscy dotarliśmy na miejsce - Zlata Oleśnica, Czechy.
Cały pobyt tam jest nie do opisania! Było po prostu super! 
Poznałam dużo nowych osób, zwiedziłam wiele miejsc. Na prawdę mi się tam podobało, tak bardzo podobało, że jak był już czas odjazdu popłakałam się. Serio. Płakałam. Z resztą nie jedyna, niektórym też z oka poleciała łezka. Ale skoro żal było wracać do domu, oznacza to, że na kolonii było fajnie oraz, że warto było jechać. Chociaż szczerze mówiąc na początku, nie byłam do nich przekonana... Ale w końcu pojechałam i dobrze zrobiłam, bo później pewnie bym żałowała!

A teraz czas na zdjęcia.




Wodospad w Harrachovie.




                                                              Arbuzowe gumy Orbit .                                                                         




Wieża na górze Jested.




A tutaj widok z góry Jested.
CIEKAWOSTKA
Z góry tej widoczne były 3 państwa - Czechy, Polskę oraz Niemcy.





Kolejne gumy, tym razem Airwaves Extreme (takich w Polsce nie znajdziecie, niestety...).




Bilet z Domku Rumcajsa.




Lód, kupiony w miasteczku Rumcajsa, Jicinie.




"Dzieło" moje i moich koleżanek z kolonii.




Napój Kofola.





I teraz czas na ostatnie zdjęcie.
Ja z wartownikiem.
xD


Pozdrawiam,
Poziomkaa.
Do następnego! Trzymajcie się!

wtorek, 8 lipca 2014

Informacje...

Hej.
Właśnie znalazłam chwilę czasu, więc postanowiłam dodać krótki post na bloga, który zamierzałam wstawić już jakiś tydzień temu, przed moim wyjazdem do kuzynek, ale jak to czasem bywa... zabrakło mi czasu.
Jest to tak zwany "post informacyjny". 
Chciałabym w nim zawrzeć kilka informacji, a mianowicie takie, że wyjeżdżam i na blogu nie będą pojawiać się posty... no w sumie tak jak ostatnimi czasy. Ostatnio, jak ktoś może zauważył, (albo i nie) na blogu przez długi czas nie było postów. Dlaczego? Dlatego: wyjazd do kuzynek. Byłam u nich tydzień i naprawdę  nie miałam czasu, aby dodać nowy post, a teraz one są u mnie i też nie ma czasu, ciągle coś, jak nie wyjazd do kina, to na basen...
Póżniej, po ich odjeździe, od razu wyjeżdżam na dziesięciodniowe kolonie, więc posty też nie będą się pojawiać.
ALE, 
Obiecuję, że po moim powrocie to się zmieni i posty będą pojawiać się co dwa dni.




Pozdrawiam i życzę udanych wakcji!,
Poziomka.